SPAlarnia, czyli czas wolny Mamy(?), nie mamy...

POŁYNEŁYŚMY czyli Jezioro Łabędzie (dla dzieci)

W góry z dzieckiem? Chyba porąbało...

Rodziców porąbało. Tak mówili.

Żeby w góry z 5-latką i z niespełna 10 miesięcznym dzieckiem? 

Są chyba niespełna rozumu.

Tatuś

Jestem zła i zazdrosna. Mąż porwał mi dziecko. To młodsze.

Nosiłam 9 miesięcy, rodziłam 9 godzin. A teraz jest JEGO. TYLKO.

...bo dziewczynki są grzeczniejsze.

A więc mam dwójkę. Mówili, łatwiej będzie, bo już wiesz z czym to się je.

Nie wiem, bo teraz już nie JEM tylko wrzucam w siebie, 
żeby dogonić moje Małe raczkujące TOTO...

Wernisaż wystawy KRESKĄ ASI / CKiR Koziegłowy

Oto Zosia. Książka na 5-te urodziny.

Dawno mnie tu nie było. Żyłam. 
Rodziłam, karmiłam, rysowałam troszkę.
A ponieważ jestem zakochana w swoich dzieciach 
rysowałam dla nich. Pretekstem były 5-te urodziny Zośki. 
Oto mój ściśle spersonalizowany prezent dla Córki.
Oto książka dla Zosi i Zosia wraz z nią:

JA / Świąteczny Galimatias i czas podsumowań

JA / Bike (Rain) Challenge 2017

JA / Separacja

JA / Poznanianka

JA / Bilans (Matki) trzylatki.

Strrraszne Rzeczy

JA / Mania fejsbukowania.

JA / Impreza. Jest taka OPCJA.

JA / Kurde Mol Książkowy