23.6.16

BABOOO!! Czyli kulturalny akcent w życiu dwulatka.


























Nieustannie realizuję podjęte jakiś czas temu wyzwanie: 
BYLE SIĘ W DOMU Z DZIECIAKIEM NIE ZASIEDZIEĆ. No to wychodzimy. 
Raz bez sensu – bo bez weryfikacji pogody (gdy upór bierze górę – o tym TU). 
Innym razem są to trafione strzały i niezapomniane przeżycia. Bez górnolotnych idei, 
wielkich wydatków i kombinowania. Łapczywie biorę co ciekawsze wydarzenia 
na FB – tak, ten element fejsbuka uwielbiam. 
I kilka tygodni temu tak się ździebko ukuklululturalniliśmy. 
Taki był plan. 

Wydarzenie: Muzyka Filmowa na Łęgach Dębińskich. 

Tu – musze się przyznać – pierwszy raz z pełną premedytacja była włączona 
z naszej strony opcja: HARDCORE (czyt. Porypało rodziców?! Przecież impreza 
zaczyna się w porze pakietu THE END dziecka; kolacja, kąpiel, spanie). 
Odważnie, trenując swoją spontaniczność (i Zosi możliwości) podjechaliśmy 
na Łęgi. I powiem krótko: była moc, było szaleństwo. 

Oto jakie elementy imprezy były atrakcyjne dla naszego dziecka 
(kolejność NIE JEST przypadkowa – uszeregowane skalą entuzjazmu Zośki):



  1. Spier….nie rodzicom (już jak jechaliśmy na koncert Zośka zapowiedziała, że będzie uciekać mamie). Taaa, to był niewątpliwy hicior
  2. Babooo! Bicie brawa przez tłum ludzi – Zośka szybko podchwyciła i klaskała przy każdej pauzie w utworze, drąc przy tym paszczę dobitnie: Babooo!!!
  3. Tłum ludzi. O jak fantastycznie robić slalom między ludźmi.
  4. Muzyka. No tak – w końcu na to też Zosiek zwrócił uwagę. Trochę dupcią podrygała w takt lub nietakt. (swoją drogą nagłośnienie kiepskie)
  5. Bańki mydlane. Ofiarowane od pewnej Pani trzy koce dalej. Pani się przejęła, że rodzice latają za Berbeciem zamiast sobie odsapnąć. Bańki były… do bani. Nie pomogły…


Podsumowanie:

Dziecko wytrzymało 1,5 godziny. Położone zostało z godzinnym opóźnieniem. Zasnęła od razu. 
Następnego dnia usłyszeliśmy, że znowu chce iść na koncert. 
Bić brawo – rzecz jasna.

Babooo my!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dzięki za Wasze komentarze - wszystkie są przeczytane i na wszystkie odpowiadam. AM

>