Pani Zima.

Dobranoc.

Odbijanie, ulewanie, refluks, czyli wszystkiego smacznego na Święta :)

Mata edukacyjna (???).

Bardzo praktyczna. 
Bardzo kolorowa. 
Bardzo obładowana zabawkami. 
Bardzo na czasie... 
.. gdy nie masz czasu.

Wiadomo; czasami musisz iść siku lub obrać pół pyry na obiad, 
ale nie wysługuj się tym wątpliwie edukacyjnym wynalazkiem na każdym kroku.
Kulając się na niej dziecko ma kalejdoskop przed oczami. 
Świetnie sprawdza się klasyczna mata do fitnessu (o stonowanych kolorach); 
rzuć na nią kilka kolorowych zabawek, które wybijają się kolorystycznie na szarej macie
i zachęcają Malucha, aby po nie sięgał.

Do tej niechlubnej rodziny edukacyjnych wynalazków należą też wszelkie karuzele 
i dyndające zestawy zabawek przypinane do łóżeczka, fotelika, wózka... 

Zosia przerobiła na szczęście tylko część z tych akcesoriów edukacyjnych,
i z mojego wątłego, bo 8 miesięcznego doświadczenia matki, wiem, że jej ulubioną 
i najbardziej zwracającą uwagę zabawką jest każda...
nie-zabawka.

Sitko.
Durszlak.
Miska.
Poduszka.
Świeżo poskładane ciuchy.
Worek na śmieci.

Daj je dziecku (oczywiście wyłącznie pod Twoją opieką)
a zostaniesz przez nie zaproszony do niepowtarzalnego badania 
i obserwacji świata. 
Zobacz jak się mu teraz świecą oczy!

Zarazki cd.

...dziecku i sobie ;) mi już pęka skóra na dłoniach od częstej styczności z wodą (mycie Zosinej pupy, rączek etc. )

Żelazna zasada.

Bez krępacji.

ot tak, przy leniwej niedzieli...

Nie tylko od święta...

jakże aktualne - iście świąteczne; apel do wszystkich cioć i babć świętomikołajowych :)

Lekcja pierwsza: Pielucha.

...ot, główna mądrość jaką wyniosłam ze szkoły rodzenia,

a z pojawieniem się Zosi mądrości te się piętrzą niczym 

brudne ciuszki bobasa, zatem czas najwyższy zacząć bloga z cyklu:

o macierzyństwie lekko, choć ono lekkie nie jest ...