27.9.15

Pta-pta i lulu.






































Zosia śpi właśnie z moją Wypłatą, a ja mogę pisać. Wypłatą? 
Ano, bo przyszła kilka dni temu pościel i poprosiła o zrecenzowanie. Cebababy.
 No to CebaPisać. Wpierw ją jednak wyprałam, przez pomyłkę w 40stu stopniach 
(choć okazało się, że ochraniacz na łóżeczko powinien być tylko 30 potraktowany), 
ale wszystko przeżyło bez szwanku. I pościeliło łóżeczko Pociechy. 

Wzór wybierałam starannie(spójrz sam), trochę mojego widzimisie – są ulubione ornamenty, 
ale nie zapomniałam, kto pod tą pościelą spać (mam nadzieję całą noc!) będzie – 
fruwają na niej gdzieniegdzie ukochane przez Zosię Ptapty. Ptaki czyli. Wzór nieco stonowany - jak dla mnie – ja wolę pstrokacizny lekko. Ale od razu przypomina mi się, 
że wyciszenie na sen i te pierdoły. Działa. Zosia policzy ptapty i śpi. A że ptaszysk mało, 
to i o sen nie trudno. No i w bawełnie stoprocent, mięciutko + mysz ulubiona + smok 
(mam nadzieję, że to niebawem da się wymazać). Zosik po całodziennej bieganinie 
(tak – już się zaczął sprint) pada już nawet przed 20.00. W nocy ptapty parę razy odfruwają 
i trzeba bieżyć do jej łóżeczka w celu ponownego przykrycia Berbecia. Zosiek wędruje niezmiennie po całej powierzchni łóżeczka – i tu na ratunek idzie ochraniacz – sztywno trzymając się szczebelek. Tasiemki mogłyby być lepiej wykończone, ale póki co Zosik nie dobrał się do małych wystających niteczek – i niech tak zostanie. Drobny uszczerbek, w porównaniu ze szczęściem, jakie daje zabawa AKUKU: po zosinym przebudzeniu ochraniacz 
służy za teatralną kotarę. A kuku – gdzie jest Zosia? 

Zoś już całą pościel zbadał, Ptapty pokochała, śmieje się na kropeczki, 
dobierała się też do zamka. Na szczęście sprytnie schowanego. 
A teraz ona sama schowała się w kołderkowym kołtunie. 
Jak się obudzi, to zapytam czy coś by jeszcze dodała. 
Ale obawiam się, że powie tylko PUPA. 
Jak zawsze po przebudzeniu (hasło na konieczność przewinięcia/nocnikowania). 

No to ja Wam powiem PAPA. 
Idę się zawinąć w moją ikeowską. 


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dzięki za Wasze komentarze - wszystkie są przeczytane i na wszystkie odpowiadam. AM

>