Wiem, że to starszy post, ale jakże u mnie aktualny. Na dłoniach mam już rany... nawet nie mogę posmarować ich dobrze kremem, bo i tak zaraz będę je myć... masakra... Odkryłam Twojego bloga parę dni temu i tak przeglądam, przeglądam, a tu praktycznie wszystko to co u mnie. Aż spadł mi wielki kamień z serca, że nie jestem sama ;) Oczywiście nie ma co się pocieszać tym, że ktoś ma takie same "problemy", ale od razu lepiej na sercu ;) a na "żywo" nie każda się przyzna, że to wszystko jest czasami takie ciężkie... Mama Wojtusia
I to działa trochę w druga stronę: mi też jakoś lżej jak czytam takie komentarze... A i ręce mam popękane i zdarte tak ze juz maniakalnie co chwila je smaruje kremem... Nie pomaga niestety... A ze sprzątaniem i tak nie nadążam :-/ eh...
A posty, że stare to nie znaczy ze nieaktualne - wierz mi
Wiem, że to starszy post, ale jakże u mnie aktualny. Na dłoniach mam już rany... nawet nie mogę posmarować ich dobrze kremem, bo i tak zaraz będę je myć... masakra...
OdpowiedzUsuńOdkryłam Twojego bloga parę dni temu i tak przeglądam, przeglądam, a tu praktycznie wszystko to co u mnie. Aż spadł mi wielki kamień z serca, że nie jestem sama ;) Oczywiście nie ma co się pocieszać tym, że ktoś ma takie same "problemy", ale od razu lepiej na sercu ;) a na "żywo" nie każda się przyzna, że to wszystko jest czasami takie ciężkie...
Mama Wojtusia
I to działa trochę w druga stronę: mi też jakoś lżej jak czytam takie komentarze... A i ręce mam popękane i zdarte tak ze juz maniakalnie co chwila je smaruje kremem... Nie pomaga niestety... A ze sprzątaniem i tak nie nadążam :-/ eh...
UsuńA posty, że stare to nie znaczy ze nieaktualne - wierz mi
Pozdrawiam
AM