Matka – idź się rozerwać. Odreagować. Odmóżdżyć. Odchamić.
No to poszłam. Szybki stary bezbolesny sposób: wizyta w lumpie. Czad. Polowanie
na modowe perełki. Teraz mam polowanie podwójne – bo dla Zosi. A że lump w
pobliżu,
to łowy na talerzu. I upolowałam perełki. Lingwistyczno-socjologiczne.
Proszę:
(…) Ty wiesz, że ja
wczoraj widziałam Terenię? A w piątek Zdzichu mówił, że ona umarła.
A ona szła
wczoraj tu koło mięsnego. I wiesz jaka elegantna?! A on mówił, że nie żyje (…)
Żal wielki, że nie noszę przy sobie dyktafonu.
(…) A ten młody, Karol, nagadał szefowi, że go gnębię. No, a
ja mówię, że jak – gnębię?
Ja z nim jak z jajcem, a on, że gnębię. Przecież ja
nic mu nie robię.
Ja nic mu nie robię, Krysia (…)
(…) Widziałaś, że Iwona nawalona znowu była? On nie, on już
nie pije. Nie pije, bo chory.
Ma rentę. Jaki tam chory? On nigdy nie robił.
Zawsze tylko pił. Pili razem i się darli.
Nigdy nie robił. Ona tylko trochę.
Taka nawalona (…)
(…) Ty, zoba jaki se lakier kupiłam. Tak pod włosy. Ładny
nie? No, w buraczkowym Ci ładnie.
A co – Danka promocję miała? No – wyprzedaż
tych brokatowych. Idź jeszcze – może co dostaniesz (…)
(…) Ty, zoba – ta znowu z tymi tytkami idzie. Pacz to tej,
jak ona je dźwiga. Ha, ha. Spocona cała. A ten jej nie pomoże nic (…)
(…) Tej, ja muszę coś pokupować na jutro. Samą szynkę mam od
świąt, a jutro wyzamykane jest. A czy Ty zawsze chabasy jeść musisz. A co?
Wiesz, że nabiał przeze mnie przelatuje (…)
I wyleciałam ze sklepu. Z kiecką dla Zofika, spodniami dla siebie
i zalążkiem scenariusza
nowego serialu. Ktoś chętny?
Przerwa na reklamy.
Ja w to wchodzę Asiok! Scenariusz - dla mnie idealny na teatralny.
OdpowiedzUsuńhaha! Kochana, nie wiem czy Cię stać na tak świetnie zapowiadający się tasiemiec - toż to żyła złota ;PPPP
Usuńpozdrawiam
AM
przecież masz dyktafon w telefonie :D tak czasami posłuchać co inni mówią to śmiech na sali hehe
OdpowiedzUsuńHa! Ja tego dnia nawet telefon zostawiłam w domu - dla relaksu. No to miałam relaks ;PP
UsuńPozdrawiam
AM