17.2.16

Kreza z gaci. Czyli analiza dzieła sztuki.




























Złamałam obietnicę! Od początku mówiłam, że NIE. Odkąd zaczęłam blogo-ilustrować. 
Miałam NIE POKAZYWAĆ zdjęć Zosi.  I w końcu – bach – złamałam zasadę. 
I to dla Sztuki. Ale nie jakiejś wielkiej. Raptem 90 cm w kapeluszu.
I właśnie o te 90 cm się dziś rozchodzi. To je dziś pokażę. Tak przy okazji Wielkiej Sztuki. 

Oto przed Państwem Królowa Maria Anna Habsburska, pędzla Velazqueza**. Wirtuoz baroku. 
A obok Księżna Sofia w pełnej krasie. W twarzowej barokowej krezie… z mamy gaci. 
Ot, wariacja na temat barokowego portretu. Wariatka znaczy się. 
Córka moja rodzona. I tak powstaje prawdziwa sztuka:  

W domowym zaciszu (zagłośniu raczej!). Kiedy matki nie ma w domu. A Księżną Sofią zajmuje się tata. I w tych pięciu minutach akurat się NIE ZAJĄŁ. Olał. A dziecko skrupulatnie wykorzystało okazję i zajrzało do bieliźniarki w sypialni rodziców. I stworzyło ruchomy obraz. Poświęciło całą siebie dla Sztuki. Z pełną malarską pieczołowitością i barokowym przepychem wyselekcjonowało odpowiednią tonację barw. Następnie wcisnęło JE skrupulatnie przez tą (niezbyt jeszcze myślącą) główkę. Je – to znaczy moje gacie właśnie.
Mąż relacjonował ze skruchą: Była cisza. W końcu mogłem TO i TAMTO.
Przedłużająca się cisza zaniepokoiła mnie. Znalazłem Księżną w sypialni. 
Podduszona krezą zdołała wydusić tylko te słowa:

Tata! Aptapta! (czyt. Aparat! Rób mi zdjęcie.)

Uff, jakaż to ulga, że nie jest jeszcze zmanierowana. Że jej paleta pominęła 
brudne tonacje z kosza na brudy.

Ps. Z tym podduszeniem od moich gaci to przesada dla budowania większej dramaturgii. 
Ale panika w oczach Zosi lekka była więc i zdjęcie w pośpiechu robione posiada swoiste sfumato*

Ps_2 Zdaje się, że pobiłam te wszystie KIDS FASHION MAMUŚKI :)

* W malarstwie olejnym łagodne przejścia z partii ciemnych do jasnych, dające mgliste, "miękkie" efekty kolorystyczne.  W życiu brak łagodnych przejść – przeważają sytuacje zapierające dech w piersiach. I powodujących, że Rodzona Matka łapie się za głowę 
dostając takie mmsy w pracy.

**Wykorzystana reprodukcja to: Portet Królowej Marii Anny Habsburskiej 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dzięki za Wasze komentarze - wszystkie są przeczytane i na wszystkie odpowiadam. AM

>